No, może nie taka odrobina, bo bite 30 zdjęć. Ale to miasto na to zasługuje.
Zawsze byłem miłośnikiem miasta i sposobu, w jakim człowiek otoczony betonem funkcjonuje. Schodząc z chodnika, odwiedzając bramy i zaułki można znaleźć naprawdę pasjonujące rzeczy. Taki tani, szybki, wygodny sposób eksploracji.
Dla mnie fajniejszy niż modne eskapady w dzicz, bo za każdym rogiem czai się niespodzianka. Ostatnio miałem okazję liznąć Wrocław – to miasto naprawdę na kupę poświęconego czasu zasługuje.
Smacznego!
Instagram